Zatrudnianie obcokrajowców w zawodach deficytowych może być rozwiązaniem problemów kadrowych, z którymi mierzy się coraz więcej firm w Polsce. Przedsiębiorcy apelują o uproszczenie procedur, podczas gdy rządowa strategia migracyjna skupia się na kontroli napływu migrantów i ograniczaniu liberalizacji przepisów.
– Sytuacja na polskim rynku pracy jest obecnie bardzo dobra. Średnie bezrobocie wynosi 5 proc., a w dużych miastach – takich jak Kraków – spada nawet do 2 proc. – zauważa prof. UEK dr hab. Bernard Ziębicki, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Stopa bezrobocia pozostaje stabilna, choć w styczniu 2025 roku wzrosła sezonowo do 5,4 proc. Od połowy 2021 roku nie przekracza jednak 6 proc. Wyjątek stanowią niektóre regiony – np. powiat szydłowiecki, gdzie bezrobocie przekracza 23 proc. Z kolei w aglomeracjach miejskich, takich jak Warszawa, Poznań czy Wrocław, poziom ten nie przekracza 2 proc.
Mimo niskiego bezrobocia, firmy zmagają się z niedoborem pracowników, a liczba zatrudnionych w większych przedsiębiorstwach spada – w styczniu 2025 roku o 0,9 proc. rok do roku. Przyczyną jest m.in. demografia – liczba osób wchodzących na rynek pracy jest mniejsza niż tych odchodzących na emeryturę.
– Niedobory kadrowe odczuwalne są w większości branż. Osoby z Ukrainy i innych krajów już teraz istotnie wspierają funkcjonowanie polskich firm.
Firmy sygnalizują jednak trudności związane z procedurami zatrudniania cudzoziemców. Organizacje pracodawców domagają się zmian w ustawie o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom – m.in. zniesienia obowiązku zatrudniania ich wyłącznie na umowę o pracę przez agencje pracy tymczasowej. Ich zdaniem obecne przepisy są zbyt restrykcyjne i ograniczają elastyczność obu stron.
Z drugiej strony rząd wdraża strategię migracyjną na lata 2025–2030 pod nazwą „Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo”. Dokument zakłada, że choć kontrolowana imigracja zarobkowa może wspierać gospodarkę, nie powinna ona zastępować innych działań – takich jak automatyzacja, aktywizacja osób biernych zawodowo czy wydłużanie aktywności zawodowej.
– Strategia znajduje się w początkowej fazie. Widzimy już pewne pozytywne zmiany, ale potrzeby rynku pracy wciąż przewyższają możliwości – ocenia rektor UEK.
Według danych GUS, na koniec 2023 roku w Polsce pracowało ponad 1 milion cudzoziemców – głównie z Ukrainy (ok. 69 proc.) i Białorusi (11,5 proc.). Zatrudnieni byli w oparciu o umowy cywilnoprawne oraz umowy o pracę. Najszybszy wzrost liczby pracujących dotyczył obywateli państw spoza Europy Wschodniej.