Polska utrzymuje silną pozycję wśród liderów europejskiej fotowoltaiki. Na koniec I kwartału 2025 r. moc zainstalowana w instalacjach PV osiągnęła 21,99 GW, co plasuje Polskę na 6. miejscu w Unii Europejskiej i 11. na świecie – wynika z najnowszego raportu Instytutu Energetyki Odnawialnej (IEO).
Choć w krajowym miksie dominują mikroinstalacje, które odpowiadają za 59% całkowitej mocy, coraz większe znaczenie zyskują duże farmy fotowoltaiczne. W 2024 r. przybyło ich aż 2,4 GW – to wzrost o 149% rok do roku. Obecnie fotowoltaika pokrywa 38,5% produkcji energii z OZE i 10,6% krajowego zużycia energii elektrycznej.
Sektor wchodzi jednak w fazę dojrzałości, a wraz z nią pojawiają się nowe wyzwania. W 2024 r. aż 32 GW projektów PV zostało odrzuconych na etapie przyłączeń do sieci. Coraz częściej dochodzi również do redysponowania energii – w ubiegłym roku operatorzy zmuszeni byli do niewyprodukowania aż 633 GWh energii z fotowoltaiki.
Kolejnym problemem są niestabilne ceny energii, które coraz częściej przyjmują wartości ujemne, co ogranicza opłacalność nowych inwestycji. Eksperci IEO rekomendują pilne działania: rozwój magazynów energii, integrację PV z ciepłownictwem i przemysłem (tzw. sector coupling), instalacje hybrydowe oraz dynamiczne taryfy, które lepiej odzwierciedlą rzeczywiste warunki podaży i popytu.
Szczególne zaniepokojenie budzi niemal całkowita zależność od chińskich komponentów – modułów, inwerterów i ogniw fotowoltaicznych. Odpowiedzią ma być unijny Net Zero Industry Act, który ma wzmocnić lokalny łańcuch dostaw i wspierać europejską produkcję technologii OZE.
– Polska fotowoltaika osiągnęła imponujące tempo wzrostu, ale bez systemowych reform i uniezależnienia technologicznego dalszy rozwój może zostać zahamowany – komentuje Grzegorz Wiśniewski, prezes IEO.
Zarówno inwestorzy, jak i regulatorzy stoją dziś przed kluczowym wyborem: albo dostosują rynek do zmieniających się realiów i wykorzystają potencjał sektora PV w nowej strukturze energetycznej, albo rozwój ten wyhamuje – mimo wciąż wysokiego zainteresowania ze strony obywateli i firm.