(PL+48) 531 808 081

info@econgo.eu

  1. pl
  2. en
  3. de

Konsumpcja w górę. Sprzedaż detaliczna rośnie najmocniej od dwóch lat

14 maja 2025
A factory with smoke pouring out of it's stacks

W kwietniu 2025 roku sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 7,6% w ujęciu rocznym (w cenach stałych) – wynika z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny. To najwyższy wzrost od maja 2022 roku i wynik wyraźnie przewyższający prognozy analityków.

W porównaniu do marca 2025 roku, sprzedaż zwiększyła się o 6,2%, natomiast w cenach bieżących dynamika roczna wyniosła 7,9%.

 

Eksperci wskazują, że za wzrostem konsumpcji stoi przede wszystkim poprawiająca się sytuacja finansowa gospodarstw domowych. Realne wynagrodzenia nadal rosną, a rynek pracy pozostaje stabilny – stopa bezrobocia utrzymuje się na historycznie niskim poziomie. W analizach zwraca się także uwagę na efekt sezonowy – tegoroczne święta wielkanocne, które przypadły na koniec marca, mogły zwiększyć kwietniowe zakupy, dodając około 2,5 punktu procentowego do ogólnego wzrostu sprzedaży.

 

Z danych GUS wynika, że wzrost sprzedaży objął niemal wszystkie główne kategorie. Największy skok odnotowano w sprzedaży pojazdów mechanicznych (+14,9% r/r) oraz sprzętu RTV i AGD (+13,2%). Zwiększyła się także sprzedaż kosmetyków i farmaceutyków (+7,5%), odzieży i obuwia (+8,4%) oraz prasy i książek (+3,9%). Warto dodać, że wcześniejsze spadki w kategorii odzież/obuwie były efektem zmiany klasyfikacji statystycznej jednego z dużych podmiotów i nie odzwierciedlały rzeczywistej tendencji rynkowej.

 

Według prognoz, konsumpcja prywatna w całym 2025 roku ma wzrosnąć o 3,4% wobec 3,1% zanotowanych w 2024 roku. Wydatki na towary i usługi konsumpcyjne stanowią kluczowy składnik wzrostu gospodarczego – w ubiegłym roku sprzedaż detaliczna odpowiadała za około 63% całkowitej konsumpcji. W ostatnich miesiącach dynamiczniej rosły jednak wydatki na usługi niż na dobra materialne.

 

Silne odbicie popytu konsumpcyjnego oraz wyższe od zakładanych tempo wzrostu płac mogą mieć wpływ na dalsze decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Ekonomiści oceniają, że w takiej sytuacji RPP może zachować większą ostrożność w podejmowaniu decyzji dotyczących ewentualnego luzowania polityki monetarnej.